11 listopada 2012 r. – Hubertus

Ten szczególny dzień spędziliśmy na wrocławskim torze wyścigów konnych Partynice, wraz z Markami (inicjatorami spotkania), Marcinami i Pawłami. W tym dniu odbywał się na torze bieg myśliwski Św. Huberta. Pogoń za lisem obejmowała trzy kategorie: hubertus dla najmłodszych (dosiadający kuców poszukiwacze odnaleźć mieli liski pochowane w żywopłocie), lis szukany (jeźdźcy szukali lisiej kity zakamuflowanej w zaroślach) oraz lis skakany (zadaniem uczestników było zerwanie zawieszonej nad przeszkodą lisiej kity).

Po krótkiej prezentacji uczestnicy rozjechali się na “rozgrzewkę”.

W tym czasie odbył się pokaz szkolenia psów.

Zmorzeni głodem udaliśmy się w kierunku pożywienia. Gdy wróciliśmy, okazało się, że wszystkie konkurencje już się zakończyły. Ale naleśnik był smaczny. Szkoda tylko, że organizator zaniechał zapowiadania zawodów. Z tego powodu większość widzów nie zobaczyła także szarży ułańskiej w wykonaniu jeźdźców z jednostki wojskowej w Opolu.

Hubertus był doskonałą okazją do spotkania – dzieci przypomniały sobie ciocie i wujków, a ciocie i wujkowie mogli przymierzyć się do dzieci 🙂

This entry was posted in towarzyskie and tagged , , . Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *